Witam wszystkich
Dnia 11-09-2009 wybrałem się w długo wyczekiwaną wycieczkę do
Amsterdamu, w celu wykonania 1-dniowego spottingu na Holenderskim
Shiphol. Wiele słyszałem legend i opowieści o miłym przyjęciu i bardzo
dobrym podejściu do spoterów. Ale dopiero jak trafiłem już tam na
miejsce, nie mogłem sam uwierzyć w to co sam widzę i słyszę od
miejscowych
Wszędzie wokół lotniska znaki prowadzące na tzw. "spotters platz". Ja
osobiście wybrałem się nad rzeczkę i krążyłem pomiędzy 18R a 36L gdzie
wzdłuż co jakiś czas ławeczki stoliczek na mały spoterski piknik. W
dłuższych odstępach można się też było natknąć na tablice z mapami na
których były rozrysowane miejscówki do spottingu
90% miejscowych, których spotykałem pytało się czy mi w czymś pomóc,
czy wiem jak gdzie dotrzeć, czy może wskazać drogę, albo co najlepsze
czy dobrze wszystko widzę bo w razie czego mogą mi pokazać równie
dobre ale inne miejscę do focenia
Nikt się nie czepia, SOL z Shiphol
macha z samochodów
generalnie szok Słowem POLECAM wszystkim
co jeszczę nie byli, a sam na pewno nie raz tam wrócę
Dziękuję tym samym za wspólny spotting Arkowi i Bogdanowi, którzy w tym samym czasie zawitali tam na dłuższy okres czasu
mapka źródło - GOOGLE MAPS [url]maps.google.com[/url]
Strzałkami zaznaczyłem gdzie dokładnie chodziłem a czasem nawet biegałem
Poniżej kilka fotek z wypadu :
Pierwszy samolot jaki mnie przywitał
KLM-y
Pozostałe maszynki:
I na koniec dnia ostatni i jednocześnie jeden z moich ulubieńców
Dziękuję za uwagę
