W trakcie wypadu skupiłem się głównie na oglądaniu wszystkiego co tam pokazali. 95% (albo i więcej) maszyn widziałem pierwszy raz na własne oczy więc radocha była. I mówię tu zarówno o tym co latało jak i o ekspozycji naziemnej na którą ściągnęli tradycyjnie różne starocie powyciągane z krzaczorów z moim ulubionym Miasiczewem Atlant na czele. Było tam sporo białych kruków: Atlant (wyprodukowano 2 szt.), Bierkut (1 szt.) MiG 1.44 (1 szt.), stojący na wjeździe na lotnisko Ił-102 (2 szt.) itp.
Wrzucam garść z tego co już obrobiłem ale po prawdzie dużo więcej odmiennych kadrów w takiej jakości to już za bardzo nie mam. Reszta bardzo podobna.
1. Su-30 to co one wyrabiają w locie przechodzi ludzkie pojęcie. Człowiek widzi jak robią nimi fikołki (!) ale i tak oczom nie wierzy ...
2.
3.
4.
5.
6.
7. Jakość taka sobie ale moment zacny. Chmurki były tylko pierwszego dnia rano. Formacja wpadłą w chmurę i dosłownie pociągnęła ją za sobą ...
8. Piękna maszyna w locie, zadziwiająca zwrotna i pełna gracji
9.
10. Migoś który zgubił w locie kawałek płata

11. Latający czołg. Ka-52 niestety mimo prób jakoś mi nie wyszedł. Nawet jak był ostry to słońce zabijało kontrast, itp.
12. Trzy dni polowałem żeby sfocić go bez tłumu oblegających go ludzi.
13. Striżi na MiG-ach 29
14.
Wszystko w locie tradycyjnie robione budżetowym combo D7200 + Sigma 150-600 Sport. Statyki Sigma 18-35. Miłośników pełnej rozdzielczości odsyłam tradycyjnie na https://500px.com/boguckimarcin .