Stoję sobie z bro na bysewku. Tam są jakieś 3 opony. No to wlazłęm na nie i fociłem z tych opon bo drabinkę zostawiłem w aucie. Wszystko fajnie pięknie, za chwile podjeżdża bardzo NIEMIŁA pani z SOL - u. I mówi że mam zabrać opony i odsunąć się 3 m. od płotu i robić fotki
Ja na to, że nie moje opony i nie będę nic przenosił, a teren lotniska za płotem się kończy.
No to Pani z SOL-u do mnie że TEREN LOTNISKA OBEJMUJE OBSZAR 3m. OD PŁOTU
Powiedziałem, że nie nigdzie nie odejdę bo zawsze tak robiliśmy, mamy identyfikatory i nigdy nikt nie robił problemu jak przejeżdżał i staliśmy koło Bysewka.
Na to z kolei SOL -niczka do mnie, że nie obchodzi ją co było tylko że nam nie wolno robić zdjęć przy płocie.
Ja dalej swoje, no to pani do mnie "Proszę o dokumenty"
Na tą niepoważną prośbę nie przystałem to Pani zaczęła wydzwaniać na policję i po resztę Solu
Odpuściłem bo nie chciałem nakręcać afery. Zwinąłem sprzęt i poszedłem do auta.
Jak dla mnie, zachowanie pani i kultura osobista - ŻENADA!!!!!!!
To tak w woli informacji, żebyście się nie zdziwili w przyszłości pod płotem na Bysewku
Bro stał po stronie działek, tam nic się nie plumkała
Pozdro.
