Przewodnik multimedialny

[Piotr Sadowski]

Najlepszy by WIZZ w zeszły Jarmark lecący lotem koszącym na "starówką" na lotnicho, na bank przed wzgórzami musiał poderwać w górę.

Po uzupełnieniu literówek i przeczytaniu "ze zrozumieniem" paniałem w czym rzecz. Ta moja uwaga z kilku postów powyżej o widywanym Wizz nad Słowackiego to taki literacki skrót. Jadąc samochodem przez Brętowo i widząc po lewej samolocik niejako nad Moreną można przyjąć, że leci "nad". Tymczasem pan Madziar pewnie się nie wychyla poza oś dalszej i bliskiej NDB. Zresztą niech sobie leci nawet krzywo - ja tylko chcę, aby lądował na 29 gdy córka mnie wyciąga z domu na zdjęcia a pana Madziara nie ma.
P

[Smart]

...WIZZ w zeszły Jarmark lecący lotem koszącym na "starówką" na lotnicho, na bank przed wzgórzami musiał poderwać w górę...

ja tą wypowiedź chciałbym nominować do wyróżnienia "Bzdura roku" na tym forum. Z kąd takie pomysły ludzie biorą...?

[mnich3001]

Smart - śmiało możesz.

A czy bzdura? Wiem po ostatnim moim lądowaniu w Gdańsku, co potrafią piloci WIZZ, a mogą chyba wszystko.
Ten z Jarmarku chyba leciał z Malm lub innego skandynawskiego miasta, zazwyczaj z tych kierunków samoloty WIZZ podchodzą do lądowania od strony Zatoki, często je widuję późnym popołudniem więc taki przelot i to na niższym pułapie jest jak najbardziej możliwy.

[SebolE]

Poglądowo jak wygląda układ Calverta i Alpa-ATA:

[SimOn!]

A czy bzdura? Wiem po ostatnim moim lądowaniu w Gdańsku, co potrafią piloci WIZZ, a mogą chyba wszystko.
Ten z Jarmarku chyba leciał z Malm lub innego skandynawskiego miasta, zazwyczaj z tych kierunków samoloty WIZZ podchodzą do lądowania od strony Zatoki, często je widuję późnym popołudniem więc taki przelot i to na niższym pułapie jest jak najbardziej możliwy.

Znaczy, że co? Zamiast stałego zniżania piloci twoim zdaniem sinusoidą podchodzą... robiąc to zgodnie z procedurą w przestrzeni kontrolowanej? Co innego płaskie podejście np z prostej.

EDIT:
Do tego niewprawione ludzkie oko naprawdę może źle ocenić wysokość przelatującej maszyny.
Do tego zajrzyj sobie do AIP dla EPGD a najlepiej zapytaj SebolE dlaczego z kolegami takimi hopkami pozwalają latać tym szalonym Madziarom Molger do raportu

[Molger]

Mnichu, w żyłe dałeś sobie czy co ????

Poczytaj sobie jakie obowiazuja minimalne wysokosci lotow. Zapewniam cie ze nikt z nas nie lata nizej niz na to pozwalaja przepisy, to nie Aerolkub ani prywatny folwark, wszystko sie rejestruje na FDR.
A jak ktos robi visuala to robi go jak chce, po prostokacie po wezu po sinusoidzie, bo to jest podejscie z widocznoscia.
A poniewaz samolot A 320 jest calkiem spory, to jak ma na 1000 stop nad ziemia, to wszystkim sie wydaje ze ma 300.
im krocej podejdziesz tym mniej spalisz paliwa, zaoszczedzisz pieniedzy, a i srodowisko mniej ucierpi.
Tyle w tym temacie.
Molger

[mnich3001]

Normalnie ta, ale staram się jakoś udowodnić, że bywają wyjątki i nie są to wydarzenia, które zdarzają się sporadycznie. Jeżeli ja, interesujący się "sporadycznie" lotnictwem miałem okazję zobaczyć, przeżyć 2 podobne historie, to co?

Czy zdarzyło się wam lecieć samolotem gdzie podczas lotu i przed lądowaniem nerwowo zaciskaliście pasy?



To jest mniej więcej to co widziałem podczas Jarmarku, stałem w okolicach Żurawia na Długim Pobrzeżu, moja szczęka jeszcze gdzieś tam leży

Posiłkując się http://www.airport.gdansk.pl/UserFiles/ ... 1-1_en.pdf to gdzieś w tej odległości samoloty powinny lecieć na wys. ok. 700-600m, wg. mnie samolot , który widziałem leciał na wys. ok. 400m jak nie mniej. Mieszkam niedaleko, kilkaset metrów na wschód (jest to ok. 12km od lotniska) i wiem jak wygląda samolot na tych 700-600m z odległości 2km od ścieżki schodzenia.

I do sinusoidy, chyba lepiej latać sinusoidą niż oglądać się jak się silniki obrywają o dachy Lotnisko jest na wysokości 149m, dobrze to odczytałem?

[SebolE]

Mnichu, w żyłe dałeś sobie czy co ????

Mniejsze dawki lub zmienić dilera

[kex_]

Ja akurat jak z Rzymu wracałem w nocy Centralem (w ogóle ten wypad cały to same odpałowe wydarzenia były ) pamiętam, że na finalu też byliśmy strasznie nisko. No bo normalnie nad Złotą Karczmą piloci silników nie wkręcają chyba na obroty takie jak to/ga, a lampy na obwodnicy nie znajdują się chyba zbyt blisko samolotu. Możliwe, że i przez ciemność etc. zdawały się być niżej, ale to nie tłumaczy znaczącego wzrostu obrotów silników (chyba że to proceduralnie coś).

[Blink]

Nie raz widziałem jak Wizz tak podchodzi,ostro skręcając i w sumie nie ma w tym nic dziwnego Molger widzisz co się piszę i nie grzmisz

[MaćkoE]

ja tą wypowiedź chciałbym nominować do wyróżnienia "Bzdura roku" na tym forum. Z kąd takie pomysły ludzie biorą...?

A ja Twoja wypowiedz chcialbym nominowac do wyroznienia "wtorny analfabeta" jak nie wiesz jak napisac to sprawdz w WORDZIE "Skad z nikad jak juz" Poczytaj najpierw slownik ortograficzny, a potem dogaduj innym

[mnich3001]

Ups, zjadłem 2 litery i kilka przecinków, więcej "grzechów" nie widzę, a tak to jest, jak się w szkole miało zdecydowanie ważniejsze sprawy niż polak ...

[Molger]

Nie obrazcie sie , zdjecia robicie zajebiste, ale co niektorzy na lotnictwie znaja sie jak ja na ...... . Napiszcie donos do Ulcu ze samoloty na Rebiechowie podchodza za nisko, juz jeden taki madry byl.....
Pozdrawiam w niedzielny poranek

[Molger]

[quote="mnich3001"]Normalnie ta, ale staram się jakoś udowodnić, że bywają wyjątki i nie są to wydarzenia, które zdarzają się sporadycznie. Jeżeli ja, interesujący się "sporadycznie" lotnictwem miałem okazję zobaczyć, przeżyć 2 podobne historie, to co?

Czy zdarzyło się wam lecieć samolotem gdzie podczas lotu i przed lądowaniem nerwowo zaciskaliście pasy?


Tak , zalezy jakiego ma sie kapitana




To jest mniej więcej to co widziałem podczas Jarmarku, stałem w okolicach Żurawia na Długim Pobrzeżu, moja szczęka jeszcze gdzieś tam leży

Posiłkując się http://www.airport.gdansk.pl/UserFiles/ ... 1-1_en.pdf to gdzieś w tej odległości samoloty powinny lecieć na wys. ok. 700-600m, wg. mnie samolot , który widziałem leciał na wys. ok. 400m jak nie mniej. Mieszkam niedaleko, kilkaset metrów na wschód (jest to ok. 12km od lotniska) i wiem jak wygląda samolot na tych 700-600m z odległości 2km od ścieżki schodzenia.


Jest napisane jak byk Minmum sektor altitude 550m. i na takiej wysokosci moze kazdy latac robiac podejscie do lotniska.
Gratuluje Ci skoro potrafisz odroznic czy samolot jest na 600 czy na 400 metrach, ja nie potrafie.
Chyba ze masz dalmierz w oku.

I do sinusoidy, chyba lepiej latać sinusoidą niż oglądać się jak się silniki obrywają o dachy Lotnisko jest na wysokości 149m, dobrze to odczytałem?


proponuje zmienic srodek lokomocji

Przez 2 lata mojej pracy w linii jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby ktos przyszedl po locie i powiedzial, ze prawie sie rozbilismy lub cos takiego, a zapewniam cie , ze czasami sa takie warunki , ze potem siwe wlosow przybywa. Zazwyczaj ludzie sa zadowoleni i dziekuja za wspolny , ciekawy i przyjemny lot.


Przesiadz sie na Ryana, oni zawsze robia pieknego pelnego ILSa z 12 mili. Nie bedziesz musial sie stresowac.

[mnich3001]

Molger - czy ja na coś stękam?

Lubię latać samolotem i lubię jak się coś dzieje. W ciągu 3 lat leciałem 6 razy, 2 loty to było coś, 2 w kit, szło pospać. Wiele by opowiadać.

Ale może z innej beczki. Kiedyś z kumplem udaliśmy się do Karlskrony statkiem, byłem gotowy na wszystko, śmierć przez utopienie i inne wydarzenia które mogły się wydarzyć podczas tego rejsu. Ale nie działo się dosłownie nic poza jednym bujnięciem w górę jakby statek najechał na jakiś morski krawężnik. NUDA, no może coś by się tam jeszcze powspominało

I jeżeli domeną WIZZa jest latanie sinusoidą, na skośkę, skróty czy inaczej to ja poproszę o miesięczny bo uwielbiam adrenalinę.