Samoloty dla VIP-ów
-
- EPGD Spotters
- Posty: 852
- Rejestracja: sobota, 25 lut 2006, 10:22
- Lokalizacja: Gdańsk
Samoloty dla VIP-ów
Klich: czarter albo wypożyczenie samolotów dla VIP-ów
PAP - 13-04-2010 09:49
Podejmę decyzję, wybierając pomiędzy wypożyczeniem a czarterowaniem samolotów dla VIP-ów - zapowiedział minister obrony Bogdan Klich.
"Nowe samoloty będą, bo muszą być. Mam nadzieję, że sprzeciwy oponentów ucichną, a jeśliby nawet się w pewnym momencie odnowiły, to rząd nie będzie się nimi przejmował" - powiedział Klich, pytany we wtorek w Radiu ZET o nowe samoloty dla VIP-ów.
Przypomniał, że w ciągu ostatniej dekady postępowania przetargowe zostały trzy razy unieważnione. "Ostatnie nasze działania z zeszłego roku, w sytuacji kiedy zabrakło pieniędzy, poszły nie kierunku zakupu, ale pozyskania samolotu. Najpierw sprawdzaliśmy opcję leasingową, krytykowaną przez wielu, nawet doszło do tego, że w Sejmie zaczęły być zbierane podpisy pod wnioskiem o odwołanie mnie ze stanowiska, pod zarzutem, że idę na skróty" - mówił Klich.
"Potem zbadaliśmy opcję wypożyczenia samolotów od LOT-u. Ta umowa jest już zamknięta. Ale LOT przedstawił - wydaje się - korzystniejszy wariant: czarteru samolotów i ten wariant w tej chwili realizujemy. Ostatecznie podejmę decyzję, wybierając pomiędzy wypożyczeniem a czarterowaniem samolotów i nikt mnie od tej decyzji nie powstrzyma" - zapowiedział minister obrony.
PAP - 13-04-2010 09:49
Podejmę decyzję, wybierając pomiędzy wypożyczeniem a czarterowaniem samolotów dla VIP-ów - zapowiedział minister obrony Bogdan Klich.
"Nowe samoloty będą, bo muszą być. Mam nadzieję, że sprzeciwy oponentów ucichną, a jeśliby nawet się w pewnym momencie odnowiły, to rząd nie będzie się nimi przejmował" - powiedział Klich, pytany we wtorek w Radiu ZET o nowe samoloty dla VIP-ów.
Przypomniał, że w ciągu ostatniej dekady postępowania przetargowe zostały trzy razy unieważnione. "Ostatnie nasze działania z zeszłego roku, w sytuacji kiedy zabrakło pieniędzy, poszły nie kierunku zakupu, ale pozyskania samolotu. Najpierw sprawdzaliśmy opcję leasingową, krytykowaną przez wielu, nawet doszło do tego, że w Sejmie zaczęły być zbierane podpisy pod wnioskiem o odwołanie mnie ze stanowiska, pod zarzutem, że idę na skróty" - mówił Klich.
"Potem zbadaliśmy opcję wypożyczenia samolotów od LOT-u. Ta umowa jest już zamknięta. Ale LOT przedstawił - wydaje się - korzystniejszy wariant: czarteru samolotów i ten wariant w tej chwili realizujemy. Ostatecznie podejmę decyzję, wybierając pomiędzy wypożyczeniem a czarterowaniem samolotów i nikt mnie od tej decyzji nie powstrzyma" - zapowiedział minister obrony.
- Blink
- Moderator
- Posty: 2312
- Rejestracja: środa, 31 paź 2007, 08:09
- Lokalizacja: Gdańsk // EPGD
- Kontaktowanie:
- Persy
- Posty: 106
- Rejestracja: środa, 19 kwie 2006, 20:56
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- SebolE
- Posty: 371
- Rejestracja: sobota, 02 cze 2007, 20:06
-
- Posty: 607
- Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 00:29
- Lokalizacja: EPGD / GDN
- Kontaktowanie:
- Blink
- Moderator
- Posty: 2312
- Rejestracja: środa, 31 paź 2007, 08:09
- Lokalizacja: Gdańsk // EPGD
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 607
- Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 00:29
- Lokalizacja: EPGD / GDN
- Kontaktowanie:
Jeżeli samolot będzie po generalnym remoncie, to szkoda stawiać na łączkę żeby się pasł.
Poza tym trzeba poczekać po przedstawią raporcie z przyczyn katastrofy, bo jeśli to wina człowieka to Tutka 102 powinna dalej latac, jako samolot zapasowy, a jeśli wina maszyny to wtedy rozważyć wycofanie z eksploatacji.
Poza tym trzeba poczekać po przedstawią raporcie z przyczyn katastrofy, bo jeśli to wina człowieka to Tutka 102 powinna dalej latac, jako samolot zapasowy, a jeśli wina maszyny to wtedy rozważyć wycofanie z eksploatacji.
- Persy
- Posty: 106
- Rejestracja: środa, 19 kwie 2006, 20:56
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- SebolE
- Posty: 371
- Rejestracja: sobota, 02 cze 2007, 20:06
Pitex pisze:Jeżeli samolot będzie po generalnym remoncie, to szkoda stawiać na łączkę żeby się pasł.
Poza tym trzeba poczekać po przedstawią raporcie z przyczyn katastrofy, bo jeśli to wina człowieka to Tutka 102 powinna dalej latac, jako samolot zapasowy, a jeśli wina maszyny to wtedy rozważyć wycofanie z eksploatacji.
Wątpię co by po takiej katastrofie ktokolwiek wsiadł w Tu-te.
Po wypadku śmigła z P.Leszkiem Milerem, jeśli dobrze pamiętam unikano Mi 8
- kex_
- Posty: 357
- Rejestracja: czwartek, 21 sie 2008, 11:17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Tu zgodzę się z Sebolem, władze będą się bały lecieć Tupolewem. Zastanawiam się tylko: czy zostanie wybrany w tej sytuacji jakiś nowy samolot dalekiego zasięgu np. dla prezydenta? Bo nie ma co ukrywać, że jedna tutka po tej katastrofie to mało, a E175 nie doleci do USA czy np. Chin bez międzytankowania w żaden sposób.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
-
- EPGD Spotters
- Posty: 852
- Rejestracja: sobota, 25 lut 2006, 10:22
- Lokalizacja: Gdańsk
36 Pułk a VIP-y
Dla VIP-ów są trzy samoloty i trzy śmigłowce
PAP - 23-04-2010 04:57
W 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, który jest odpowiedzialny m.in. za przewóz najważniejszych osób w państwie, w czwartek do dyspozycji VIP-ów gotowe były trzy samoloty Jak-40 i trzy śmigłowce W-3 Sokół - takie dane przekazało wojsko.
Po katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem formalnie na stanie "specpułku" jest osiem samolotów: jeden Tupolew, cztery Jaki-40, trzy M-28 Bryza, a także 12 śmigłowców: sześć Mi-8, pięć W-3 Sokół i jeden Bell 412 hp.
Nie wszystkie z tych maszyn mogą latać z VIP-ami, a część - która jest do tego przygotowana - została czasowo "uziemiona" m.in. z powodu remontów lub usterek. Np. drugi Tupolew jest w zakładzie remontowym w Samarze na obowiązkowym, generalnym przeglądzie, który każda maszyna musi przejść co pięć lat; jego powrót planowany jest na 22 lipca.
O wymianie wysłużonych samolotów obsługujących najwyższe władze mówi się od lat 90. Już w 1993 roku Wojska Lotnicze i Obrony Powietrznej sformułowały wymagania dotyczące nowych maszyn. Trzy lata później sprawą wyboru samolotu zajął się międzyresortowy zespół rządu Włodzimierza Cimoszewicza. Kolejne próby podejmowano w 1998 i 2002 roku, jednak gdy do finału doszedł jeden z trzech oferentów, rząd odstąpił od przetargu.
W grudniu 2006 r. został rozpisany kolejny przetarg na samolot dla VIP-ów, ale postępowanie zostało odwołane w połowie 2007 roku, gdy stwierdzono błędy w warunkach i kryteriach przetargu.
W 2008 roku kancelaria premiera ponownie opracowała założenia kupna trzech-czterech nowych samolotów średniego zasięgu (mniejszych niż Tu-154). Latem ubiegłego roku pojawiła się koncepcja "zagospodarowania" w drodze dzierżawy dwóch samolotów Embraer-175 brazylijskiej produkcji zamówionych przez PLL LOT, a wobec kryzysu niepotrzebnych przewoźnikowi.
W lutym MON informowało, że koncepcja wydzierżawienia maszyn jest aktualna. Rzecznik resortu obrony Janusz Sejmej mówił wówczas, że "dzierżawa nie będzie wpływać na proces zakupu nowych maszyn" w przyszłości. Informował też, że powoływany jest zespół, który przed ogłoszeniem nowego przetargu na zakup nowych samolotów określi potrzeby w tym zakresie.
Czytaj więcej: samoloty
PAP - 23-04-2010 04:57
W 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, który jest odpowiedzialny m.in. za przewóz najważniejszych osób w państwie, w czwartek do dyspozycji VIP-ów gotowe były trzy samoloty Jak-40 i trzy śmigłowce W-3 Sokół - takie dane przekazało wojsko.
Po katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem formalnie na stanie "specpułku" jest osiem samolotów: jeden Tupolew, cztery Jaki-40, trzy M-28 Bryza, a także 12 śmigłowców: sześć Mi-8, pięć W-3 Sokół i jeden Bell 412 hp.
Nie wszystkie z tych maszyn mogą latać z VIP-ami, a część - która jest do tego przygotowana - została czasowo "uziemiona" m.in. z powodu remontów lub usterek. Np. drugi Tupolew jest w zakładzie remontowym w Samarze na obowiązkowym, generalnym przeglądzie, który każda maszyna musi przejść co pięć lat; jego powrót planowany jest na 22 lipca.
O wymianie wysłużonych samolotów obsługujących najwyższe władze mówi się od lat 90. Już w 1993 roku Wojska Lotnicze i Obrony Powietrznej sformułowały wymagania dotyczące nowych maszyn. Trzy lata później sprawą wyboru samolotu zajął się międzyresortowy zespół rządu Włodzimierza Cimoszewicza. Kolejne próby podejmowano w 1998 i 2002 roku, jednak gdy do finału doszedł jeden z trzech oferentów, rząd odstąpił od przetargu.
W grudniu 2006 r. został rozpisany kolejny przetarg na samolot dla VIP-ów, ale postępowanie zostało odwołane w połowie 2007 roku, gdy stwierdzono błędy w warunkach i kryteriach przetargu.
W 2008 roku kancelaria premiera ponownie opracowała założenia kupna trzech-czterech nowych samolotów średniego zasięgu (mniejszych niż Tu-154). Latem ubiegłego roku pojawiła się koncepcja "zagospodarowania" w drodze dzierżawy dwóch samolotów Embraer-175 brazylijskiej produkcji zamówionych przez PLL LOT, a wobec kryzysu niepotrzebnych przewoźnikowi.
W lutym MON informowało, że koncepcja wydzierżawienia maszyn jest aktualna. Rzecznik resortu obrony Janusz Sejmej mówił wówczas, że "dzierżawa nie będzie wpływać na proces zakupu nowych maszyn" w przyszłości. Informował też, że powoływany jest zespół, który przed ogłoszeniem nowego przetargu na zakup nowych samolotów określi potrzeby w tym zakresie.
Czytaj więcej: samoloty
-
- Posty: 20
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 15:35
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontaktowanie:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... prasa.html Interesujące.Ciekawe jak to się znowu potoczy? Czy tak jak zwykle?
-
- EPGD Spotters
- Posty: 852
- Rejestracja: sobota, 25 lut 2006, 10:22
- Lokalizacja: Gdańsk
Nowe dla VIP-óW
Nowe samoloty dla rządu jeszcze w tym roku?
Rzeczpospolita - 24-04-2010 08:28
Rząd szykuje ekspresowy przetarg na samoloty do przewożenia najważniejszych osób w państwie. Jak ustaliła "Rzeczpospolita" podpisanie umów, których wartość może przekroczyć nawet miliard złotych, planowane jest w ciągu najbliższych pięciu, sześciu miesięcy.
Polski rząd w pierwszej kolejności musi zastąpić tupolewy. Druga z długodystansowych maszyn Tu-154 remontowana obecnie (do lipca) w rosyjskiej Samarze raczej nie wróci już do służby w 36. specpułku z Okęcia.
Jak czytamy w dzienniku, jeśli zapadnie decyzja o kupnie sześciu odrzutowców, będzie to oznaczało wydatek przekraczający miliard złotych.
Jak potwierdziła w MON "Rz", gotowe są już wymagania techniczne dla samolotów długodystansowych, które mogłyby zabierać na pokład 40 – 60 pasażerów. Według cytowanego przez dziennik eksperta, w grę mogłyby wchodzić np. airbus 319 albo boeing business jet po ok. 60 – 70 mln dol. za sztukę, w zależności od wyposażenia.
Z kolei aby zastąpić wysłużone 30-letnie jaki-40, czyli samoloty krótszego zasięgu trzeba będzie wybierać między małymi odrzutowcami amerykańskiego Gulfstreama, kanadyjskiego Bombardiera, francuskiego Dassault Aviation czy brazylijskiego Embraera. Ceny maszyny ze specjalnymi systemami łączności i obrony to 40 – 60 mln dol.
Rzeczpospolita - 24-04-2010 08:28
Rząd szykuje ekspresowy przetarg na samoloty do przewożenia najważniejszych osób w państwie. Jak ustaliła "Rzeczpospolita" podpisanie umów, których wartość może przekroczyć nawet miliard złotych, planowane jest w ciągu najbliższych pięciu, sześciu miesięcy.
Polski rząd w pierwszej kolejności musi zastąpić tupolewy. Druga z długodystansowych maszyn Tu-154 remontowana obecnie (do lipca) w rosyjskiej Samarze raczej nie wróci już do służby w 36. specpułku z Okęcia.
Jak czytamy w dzienniku, jeśli zapadnie decyzja o kupnie sześciu odrzutowców, będzie to oznaczało wydatek przekraczający miliard złotych.
Jak potwierdziła w MON "Rz", gotowe są już wymagania techniczne dla samolotów długodystansowych, które mogłyby zabierać na pokład 40 – 60 pasażerów. Według cytowanego przez dziennik eksperta, w grę mogłyby wchodzić np. airbus 319 albo boeing business jet po ok. 60 – 70 mln dol. za sztukę, w zależności od wyposażenia.
Z kolei aby zastąpić wysłużone 30-letnie jaki-40, czyli samoloty krótszego zasięgu trzeba będzie wybierać między małymi odrzutowcami amerykańskiego Gulfstreama, kanadyjskiego Bombardiera, francuskiego Dassault Aviation czy brazylijskiego Embraera. Ceny maszyny ze specjalnymi systemami łączności i obrony to 40 – 60 mln dol.
- SebolE
- Posty: 371
- Rejestracja: sobota, 02 cze 2007, 20:06
-
- EPGD Spotters
- Posty: 852
- Rejestracja: sobota, 25 lut 2006, 10:22
- Lokalizacja: Gdańsk
Embraery dla VIP-ów
MON: wkrótce finalizacja umowy na dwa Embraery dla VIP-ów
PAP - 27-04-2010 20:19
Umowa dotycząca pozyskania dwóch samolotów Embraer-175, które byłyby wykorzystywane do transportu najważniejszych osób w państwie, zostanie sfinalizowana w ciągu kilku, kilkunastu dni - zapowiada wiceszef MON Marcin Idzik.
Koncepcja "zagospodarowania" dwóch samolotów brazylijskiej produkcji Embraer-175 - zamówionych przez PLL LOT, a wobec kryzysu niepotrzebnych przewoźnikowi - pojawiła się latem ubiegłego roku. Początkowo mówiono o leasingu maszyn, potem dzierżawie; ostatecznie zdecydowano się na ich wyczarterowanie.
"Kwestia zapewnienia na odpowiednim i bezpiecznym poziomie przelotu ważnych osób w państwie była przedmiotem szeregu rozmów, szeregu narad w ministerstwie obrony narodowej. Mając na uwadze ubiegłoroczne spowolnienie finansowe i brak środków na zakup tych samolotów, w ministerstwie opracowano koncepcję, aby zapewnić loty usługą przejściową" - mówił Idzik na wtorkowej konferencji w Warszawie, argumentując dlaczego zdecydowano się na czarter.
Jak podał, umowa dotycząca dwóch samolotów ma być zawarta na minimum dwa lata. "Samoloty będą stale do dyspozycji najważniejszych osób w państwie; będą pilotowane przez załogi LOT-owskie. Samolot będzie własnością LOT-u, (...) będzie tylko przemalowany i dostosowany do potrzeb VIP-owskich" - poinformował wiceminister.
Na pytanie, dlaczego wybrano samolot Embraer, wiceszef MON odpowiedział, że resort chciał nowych maszyn i nie był zainteresowany mającymi ok. 20 lat, wysłużonymi samolotami Boeing 737. Przyznał, że Embraer przy zasięgu ok. 4 tys. km nie nadaje się do bezpośrednich lotów transatlantyckich, ale - zaznaczył - zdecydowana większość lotów odbywa się w Europie.
Przedstawiciele resortu, pytani o loty oficjalnych delegacji do Afganistanu, powiedzieli, że Embraery będą latały na możliwie blisko znajdujące się lotnisko cywilne; stamtąd pasażerów przejmie i dowiezie na miejsce wojskowy samolot transportowy CASA.
Idzik - pytany o losy drugiego z rządowych samolotów TU-154, który do lipca będzie w zakładzie remontowym w Samarze na obowiązkowym, generalnym przeglądzie, który każda maszyna musi przejść co pięć lat - powiedział, że "o jego przyszłości zdecyduje kierownictwo MON".
Jak zapowiedział, rozważane będą dwie opcje. Jedna zakłada, że maszyna zostanie w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, który jest odpowiedzialny m.in. za przewóz najważniejszych osób w państwie. Inny wariant zakłada, że samolot trafi na sprzedaż do Agencji Mienia Wojskowego, a pieniądze zasilą fundusz modernizacji armii.
* 1
* 2
* 3
* Następna strona
PAP - 27-04-2010 20:19
Umowa dotycząca pozyskania dwóch samolotów Embraer-175, które byłyby wykorzystywane do transportu najważniejszych osób w państwie, zostanie sfinalizowana w ciągu kilku, kilkunastu dni - zapowiada wiceszef MON Marcin Idzik.
Koncepcja "zagospodarowania" dwóch samolotów brazylijskiej produkcji Embraer-175 - zamówionych przez PLL LOT, a wobec kryzysu niepotrzebnych przewoźnikowi - pojawiła się latem ubiegłego roku. Początkowo mówiono o leasingu maszyn, potem dzierżawie; ostatecznie zdecydowano się na ich wyczarterowanie.
"Kwestia zapewnienia na odpowiednim i bezpiecznym poziomie przelotu ważnych osób w państwie była przedmiotem szeregu rozmów, szeregu narad w ministerstwie obrony narodowej. Mając na uwadze ubiegłoroczne spowolnienie finansowe i brak środków na zakup tych samolotów, w ministerstwie opracowano koncepcję, aby zapewnić loty usługą przejściową" - mówił Idzik na wtorkowej konferencji w Warszawie, argumentując dlaczego zdecydowano się na czarter.
Jak podał, umowa dotycząca dwóch samolotów ma być zawarta na minimum dwa lata. "Samoloty będą stale do dyspozycji najważniejszych osób w państwie; będą pilotowane przez załogi LOT-owskie. Samolot będzie własnością LOT-u, (...) będzie tylko przemalowany i dostosowany do potrzeb VIP-owskich" - poinformował wiceminister.
Na pytanie, dlaczego wybrano samolot Embraer, wiceszef MON odpowiedział, że resort chciał nowych maszyn i nie był zainteresowany mającymi ok. 20 lat, wysłużonymi samolotami Boeing 737. Przyznał, że Embraer przy zasięgu ok. 4 tys. km nie nadaje się do bezpośrednich lotów transatlantyckich, ale - zaznaczył - zdecydowana większość lotów odbywa się w Europie.
Przedstawiciele resortu, pytani o loty oficjalnych delegacji do Afganistanu, powiedzieli, że Embraery będą latały na możliwie blisko znajdujące się lotnisko cywilne; stamtąd pasażerów przejmie i dowiezie na miejsce wojskowy samolot transportowy CASA.
Idzik - pytany o losy drugiego z rządowych samolotów TU-154, który do lipca będzie w zakładzie remontowym w Samarze na obowiązkowym, generalnym przeglądzie, który każda maszyna musi przejść co pięć lat - powiedział, że "o jego przyszłości zdecyduje kierownictwo MON".
Jak zapowiedział, rozważane będą dwie opcje. Jedna zakłada, że maszyna zostanie w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, który jest odpowiedzialny m.in. za przewóz najważniejszych osób w państwie. Inny wariant zakłada, że samolot trafi na sprzedaż do Agencji Mienia Wojskowego, a pieniądze zasilą fundusz modernizacji armii.
* 1
* 2
* 3
* Następna strona
Wróć do „Wydarzenia w lotnictwie wojskowym”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości