[LOT] Wiadomości, opinie, fakty
- kex_
- Posty: 357
- Rejestracja: czwartek, 21 sie 2008, 11:17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- KubaN
- Moderator
- Posty: 3393
- Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 10:41
- Lokalizacja: Gdańsk GDN/EPGD
- Kontaktowanie:
Tak też słyszałem o tej kolejce, ale nie chce mi się czytać lotnictwa, by to zweryfikować
Tak BTW to kontynuując dyskusję z SB - myślę, że jakby miało się cokolwiek dziać z nieLOTem to od razu zaiterweniowałaby Lufthansa. Myślę że od dawna mają długie zęby na tą spółkę... i tylko czekają aż się coś sypnie.
Tak BTW to kontynuując dyskusję z SB - myślę, że jakby miało się cokolwiek dziać z nieLOTem to od razu zaiterweniowałaby Lufthansa. Myślę że od dawna mają długie zęby na tą spółkę... i tylko czekają aż się coś sypnie.
- kex_
- Posty: 357
- Rejestracja: czwartek, 21 sie 2008, 11:17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- KubaN
- Moderator
- Posty: 3393
- Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 10:41
- Lokalizacja: Gdańsk GDN/EPGD
- Kontaktowanie:
kex_ pisze:Kuban, fakt że Lufthansa chce tutaj rozwinąć swoją nową bazę na wschód, także prawdę mówiąc to liczę na to, że za jakiś czas będziemy mieć LOThansę
Wiesz co? To jest straszne, ale de facto sami pchamy się znowu pod 'szwabów' za przeproszeniem - i nikomu to nie przeszkadza - wręcz przeciwnie. Zgadzam się z Tobą. Przęjęcie LOTu przez LH było by dobre dla wszystkich - i dla linii, i dla portów lotniczych. LOThansa zrobiłaby mega zamieszanie w polskiej gospodarce (bo nieLOT to przecie w dużej części spółka kierowana przez państwo), lecz w końcowej mierze wyszłoby to na mega plus - tak uważam. LH jest spółką bardzo dobrze kierowaną i rewelacyjnie prosperującą , także znów się powtórzę - mi się to widzi.
-
- Posty: 481
- Rejestracja: sobota, 05 lip 2008, 09:30
Mi się wydaje, że z rynkiem lotniczym może być jak z pocztowym u nas - czyli, że najbardziej chętni będą Niemcy, Brytyjczycy i Francuzi.
Ale narazie jeszcze LOT jakoś jedzie, może przerwie złą passę trwającą już kilka miesięcy i wyjdzie mniej więcej na prostą, ale ile to może trwać?
Ja rozumiem, kryzys, ale jeszcze przed kryzysem linia miała ponad 70 milionów złotych w plecy, chociaż za 2006/2007 przychód wynosił 560 mln. złotych, więc jak dla mnie, zarząd linii nie jest zbyt udany...
Ale narazie jeszcze LOT jakoś jedzie, może przerwie złą passę trwającą już kilka miesięcy i wyjdzie mniej więcej na prostą, ale ile to może trwać?
Ja rozumiem, kryzys, ale jeszcze przed kryzysem linia miała ponad 70 milionów złotych w plecy, chociaż za 2006/2007 przychód wynosił 560 mln. złotych, więc jak dla mnie, zarząd linii nie jest zbyt udany...
- KubaN
- Moderator
- Posty: 3393
- Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 10:41
- Lokalizacja: Gdańsk GDN/EPGD
- Kontaktowanie:
MontyBL pisze:jak dla mnie, zarząd linii nie jest zbyt udany...
To jedno, a z drugiej strony, uważam, że wielką rolę w tym wszystkim odgrywa państwo. Wszystkim steruje państwo jakby nie patrzeć, a niestety rządców i zarządców w naszych kochanych wyższych sferach tyż zbyt udanych nie mamy... po prostu musi przyjść ktoś kompetentny (np z LH), wziąć CAŁĄ spółkę pod swoje skrzydła i odlecieć z zyskami!
- kex_
- Posty: 357
- Rejestracja: czwartek, 21 sie 2008, 11:17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- Siernik
- Posty: 327
- Rejestracja: sobota, 09 sie 2008, 13:49
- Lokalizacja: Sławno
- Mateusz
- Posty: 602
- Rejestracja: piątek, 02 lut 2007, 22:10
- Lokalizacja: Kartuzy
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 19 lut 2006, 21:36
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
No to panowie, ciekawa informacja sie pojawiła...
Widać, że "niezwykle trafiona" strategia zakupu opcji paliwowych przez naszego przewoźnika zaczyna się na nim odbijać... miejmy nadzieję, że nie odbije się znacząco na naszyk porcie lotniczym... Swoją drogą ciekawe czy ktoś beknął już za tą decyzję o podpisaniu umowy, gdy ceny były na najwyższym poziomie... A także ciekawe ile linii lotniczych miało równie dobrych analityków co nasz rodzimy LOT.
LOT lata, ale przestał płacić
Mikołaj Chrzan, mt, 2009-03-10, ostatnia aktualizacja 2009-03-10 23:57
Polskie Linie Lotnicze LOT zalegają z opłatami za lądowania - w Gdańsku, ale i na innych lotniskach. Powód? Poważne trudności finansowe narodowego przewoźnika.
Każda linia lotnicza, który korzysta z danego lotniska musi za to płacić. To podstawowe źródło dochodu portów lotniczych. Np. w Gdańsku linie muszą płacić za każdego odlatującego pasażera (podstawowa stawka - 45 zł) i za lądowanie (25 zł za tonę samolotu, np. dla lot-owskiego Embraera 170 to niecałe 900 zł).
Jak ustaliliśmy, Polskie Linie Lotnicze LOT, które z Gdańska latają do Warszawy, Frankfurtu i Monachium, od paru miesięcy opłat nie regulują.
- Potwierdzam, że LOT ma wobec nas zaległości. Szczegółów jednak podać nie mogę, są objęte tajemnica handlową - mówi Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego Gdańsk.
Wojciech Kądziołka, rzecznik LOT-u nabiera wody w usta: - Ja o tym nie wiem. Może jutro czegoś mi się uda dowiedzieć.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że kwota parumiesięcznych zaległości w Gdańsku wynosi ponad 4 mln zł.
Podobna sytuacja jest na innych polskich lotniskach. - Mamy takie same kłopoty z LOT-em, jak inni - przyznaje Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego we Wrocławiu. - Podejmujemy działania by odzyskać te opłaty, ale efekty na razie mogę określić jako niesatysfakcjonujące. Nie mogę jednak podać szczegółów.
Prawo lotnicze przewiduje, że zarządzający lotniskiem może "aresztować" samolot przewoźnika, który zalega mu z opłatami. - Na takich ruch jednak nie chcemy się zdecydować, bo to mogłoby zupełnie rozłożyć ich na łopatki. To w końcu nasi wieloletni biznesowi partnerzy - mówi menedżer jednego z lotnisk regionalnych. - Prawdopodobnie oddamy sprawę do sądu. Musimy działać, bo jeśli byśmy siedzieli bezczynnie, a doszłoby do upadłości LOT-u, nie mielibyśmy szans, by odzyskać majątek.
Zaległości w opłatach wobec lotnisk to kolejna zła informacja ze spółki. W ubiegłym tygodniu ujawniono, że LOT ma zaległości także względem spółki Petrolot, która dostarcza przewoźnikowi paliwo.
Wyniki LOT-u za 2008 r. jeszcze nie zostały opublikowane, ale jak mówił wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik "strata jest znacząca". Przewoźnika pogrążyły m.in. opcje związane z wysokością cen paliw (przewoźnik kupował je, bo spodziewał się wzrostu cen, te tymczasem spadły).
Trudności LOT-u pogłębia generalny, wywołany kryzysem, spadek przewozów lotniczych. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, tylko w styczniu liczba pasażerów na polskich lotniskach spadła o 12 proc. (w porównaniu ze styczniem 2008 r.). Według danych IATA - Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Lotniczych - globalne spadek liczby pasażerów wyniósł 5,6 proc.
W ubiegłym tygodniu skarb państwa zmienił prezesa LOT-u. Dariusza Nowaka (był prezesem niecały rok) zastąpił Sebastian Mikosz, ostatnio dyrektor w firmie doradczej Deloitte, a wcześniej m.in. wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Przynajmniej na starcie był optymistą. - Jestem przekonany, że LOT jest w stanie być dobrze funkcjonującym i stabilnie działającym przedsiębiorstwem - mówił po powołaniu Mikosz.
Źródło:
Widać, że "niezwykle trafiona" strategia zakupu opcji paliwowych przez naszego przewoźnika zaczyna się na nim odbijać... miejmy nadzieję, że nie odbije się znacząco na naszyk porcie lotniczym... Swoją drogą ciekawe czy ktoś beknął już za tą decyzję o podpisaniu umowy, gdy ceny były na najwyższym poziomie... A także ciekawe ile linii lotniczych miało równie dobrych analityków co nasz rodzimy LOT.
- kex_
- Posty: 357
- Rejestracja: czwartek, 21 sie 2008, 11:17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- Marcin
- Posty: 292
- Rejestracja: poniedziałek, 09 kwie 2007, 21:28
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontaktowanie:
A ja pozwolę sobie skwitować tą rozmowę taką fotką
Zauważyłem go jak szwendałem się kilka godzin dzisiaj rano (w nocy) po Stansted. Głównie w poszukiwaniu Dreamlinera - niestety nie było. Nie wiedziałem w ogóle, że Ryan przygotował też przesłanie dla naszego rodzimego LOTu . Co ciekawe ów przesłania nie ma z drugiej strony .
Zauważyłem go jak szwendałem się kilka godzin dzisiaj rano (w nocy) po Stansted. Głównie w poszukiwaniu Dreamlinera - niestety nie było. Nie wiedziałem w ogóle, że Ryan przygotował też przesłanie dla naszego rodzimego LOTu . Co ciekawe ów przesłania nie ma z drugiej strony .
-
- Posty: 950
- Rejestracja: czwartek, 27 mar 2008, 18:32
-
- Posty: 481
- Rejestracja: sobota, 05 lip 2008, 09:30
Marcin pisze:A ja pozwolę sobie skwitować tą rozmowę taką fotką
Zauważyłem go jak szwendałem się kilka godzin dzisiaj rano (w nocy) po Stansted. Głównie w poszukiwaniu Dreamlinera - niestety nie było. Nie wiedziałem w ogóle, że Ryan przygotował też przesłanie dla naszego rodzimego LOTu . Co ciekawe ów przesłania nie ma z drugiej strony .
Z tą krótką i zwięzłą wiadomością ten Ryanek lata już z dwa, trzy lata ;-P
Szkoda, że Ryanair m.in. w taki sposób podchodzi do reklamy i innych marketingowych chwytów, ale widać opłaca im się to aż za bardzo...
- kex_
- Posty: 357
- Rejestracja: czwartek, 21 sie 2008, 11:17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Wróć do „Wydarzenia w lotnictwie cywilnym”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości