Pyrzowice - samolot zniszczył swiatła podczas lądowania

...wszystko o lotnictwie cywilnym
asiorud
Posty: 69
Rejestracja: środa, 30 sie 2006, 19:14
Lokalizacja: Gdańsk

Pyrzowice - samolot zniszczył swiatła podczas lądowania

Postautor: asiorud » niedziela, 28 paź 2007, 10:38

Samolot z powracającymi z Bejrutu polskimi żołnierzami na pokładzie, podchodząc do lądowania na lotnisku w Pyrzowicach k. Katowic, zniszczył kilkadziesiąt świateł naprowadzających maszyny na pas startowy. Nikomu nic się nie stało, ale przy złej pogodzie lotnisko przez trzy tygodnie może mieć problemy z przyjmowaniem niektórych maszyn.
Do incydentu doszło w nocy. Boeing 737-800 należy do hiszpańskich linii lotniczych Air Europa. Wynajęła go Organizacja Narodów Zjednoczonych do transportu żołnierzy wracających z misji pokojowej. Na pokładzie było 114 polskich żołnierzy i 11 członków załogi.

- Lampy świateł podejścia, naprowadzające maszyny na pas, są różnej wysokości, od kilkudziesięciu centymetrów do ponad 10 metrów. Podchodząc do lądowania maszyna zeszła zbyt nisko, kadłubem, silnikami i skrzydłami ścinając lampy na odcinku ok. 870 metrów - powiedział rzecznik podkatowickiego portu, Cezary Orzech.

Mimo to samolot bezpiecznie wylądował. Pasażerowie słyszeli towarzyszący urywaniu lamp łomot, ale nie odczuli tego. Po lądowaniu maszyna została odholowana na płytę postojową. Prawdopodobnie minie kilka tygodni, zanim będzie mogła odlecieć. Blacha samolotu jest pognieciona, maszyna ma m.in. potłuczone światła.

Samolot zniszczył w sumie kilkadziesiąt świateł, zarówno typu flash (migających), jak i kierunkowych. W niedzielę rano trwało jeszcze precyzyjne szacowanie szkód. Po incydencie trzeba było także sprawdzić, czy na pasie nie leżą elementy uszkodzonych lamp lub hiszpańskiego samolotu, mogące zagrażać innym maszynom. Lądujący jako następny samolot linii Wizz Air musiał krótko czekać w powietrzu.

Według przedstawicieli portu, ze strony służb lotniskowych cały proces lądowania prowadzony był prawidłowo, a okoliczności i przyczyny incydentu wyjaśni komisja ds. badania wypadków lotniczych. Była mgła, ale widoczność pozwalała na lądowanie. Przedstawiciele lotniska nie chcą dywagować, czy przyczyną był błąd pilota. Lotnisko jest ubezpieczone z tytułu podobnych zdarzeń.

Niesprawność świateł naprowadzania oznacza, że lotnisko straciło na jakiś czas ważny element systemu nawigacyjnego, pogarszając tym samym swoją kategorię lotniczą. Przy złych warunkach pogodowych nie wszystkie samoloty będą mogły lądować.

Jak dotąd incydent nie spowodował opóźnień samolotów ani innych perturbacji w pracy portu. Jednak zamówienie u fińskiego producenta i instalacja nowych lamp potrwają nawet do trzech tygodni, co przy częstych jesienią mgłach może oznaczać problemy z lądowaniem niektórych maszyn.

zrodło: www.onet.pl

Awatar użytkownika
Bartek
EPGD Spotters
Posty: 921
Rejestracja: sobota, 21 kwie 2007, 16:55
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Bartek » niedziela, 28 paź 2007, 10:57

haha, pamietam u nas jak wiatr zlamal, chyba miesiac lezala bidula i nikt sie tym nie zajmowal :D.
Obrazek

Pozdrawiam,
Bartek

baku
Posty: 966
Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 19:17
Lokalizacja: Gdansk
Kontaktowanie:

Re: Pyrzowice - samolot zniszczył swiatła podczas lądowania

Postautor: baku » niedziela, 28 paź 2007, 11:11

asiorud pisze:Samolot zniszczył w sumie kilkadziesiąt świateł, zarówno typu flash (migających), jak i kierunkowych.

Flash? a to swiatla flesz nie sa przypadkie tylko na tzw 'krzyzu' jak u nas ALPHA-ATA co naprowadza na 29... bo jak tak to grubo musial zachaczyc zeby te fleszy sciac.
Obrazek

Spotter
Posty: 534
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2006, 21:35
Lokalizacja: EPGD

Postautor: Spotter » niedziela, 28 paź 2007, 11:29

Zastanaiwa mnie wlasnie jak on to zrobil. Najparwdopodobniej lecial za nisko. Podobnie jak wladze portu, nie chce tutaj za bardzo dywagowac, czy to wina pilota, czy nie - to sie okaze. Ale zastanawia mnie jedna rzecz - jezeli byla mgla, to pilot raczej podchodzil na ILS'ie, bo nie sadze, by nie znajac lotniska w kiepska pogode podchodzic na visuala (takie rzeczy to tylko w Wizz'ie :wink: ). Ewidentnie maszyna podchodzila za nisko. Dobrze, ze sie wpasowala w pas. Jak dla mnie istnieja trzy rozwiazania: 1.W koncowej fazie podejscia wiatr cisnal samolotem w dol i pilot nie dal rady juz podniesc, 2. Wiazka ILS jest zle "skalibrowana" (nie wiem jak to fachowo okreslic) i poprowadzila maszyne za nisko, 3. Pilot przecenil swoje mozliwosci i podchodzil na visuala (w co szczerze watpie). Inne przyczyny mi nie przchodza do glowy.

Coz, czekam na oficjalne wyjasnienie tematu.

Awatar użytkownika
Bartek
EPGD Spotters
Posty: 921
Rejestracja: sobota, 21 kwie 2007, 16:55
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Bartek » niedziela, 28 paź 2007, 12:15

Spotter pisze:Zastanaiwa mnie wlasnie jak on to zrobil. Najparwdopodobniej lecial za nisko. Podobnie jak wladze portu, nie chce tutaj za bardzo dywagowac, czy to wina pilota, czy nie - to sie okaze. Ale zastanawia mnie jedna rzecz - jezeli byla mgla, to pilot raczej podchodzil na ILS'ie, bo nie sadze, by nie znajac lotniska w kiepska pogode podchodzic na visuala (takie rzeczy to tylko w Wizz'ie :wink: ). Ewidentnie maszyna podchodzila za nisko. Dobrze, ze sie wpasowala w pas. Jak dla mnie istnieja trzy rozwiazania: 1.W koncowej fazie podejscia wiatr cisnal samolotem w dol i pilot nie dal rady juz podniesc, 2. Wiazka ILS jest zle "skalibrowana" (nie wiem jak to fachowo okreslic) i poprowadzila maszyne za nisko, 3. Pilot przecenil swoje mozliwosci i podchodzil na visuala (w co szczerze watpie). Inne przyczyny mi nie przchodza do glowy.

Coz, czekam na oficjalne wyjasnienie tematu.


Sorki ale co masz na mysli?. Ustawiasz NAV1 na freq ILS ustwiasz DA, i jazda siadasz:). NAV2 na freq po missed app i tyle. Nie wiem czy Szutowski mowi cos wiecej... jak wroce z job sprawdze.

Sprawdzilem jeszcze archiwum z pogody i wydaje mi sie pilot spokojnie widzial papi. jak mial 4 czerwone to mogl dac po garach i podniesc maszyne przynajmniej na 3 czerwone i 1 bialy.

Jednak tak jak pisales poczekajmy na wyniki dochodzenia
Obrazek

Pozdrawiam,
Bartek

Spotter
Posty: 534
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2006, 21:35
Lokalizacja: EPGD

Postautor: Spotter » niedziela, 28 paź 2007, 12:29

To mam na mysli, ze ILS mogl byc zle ustawiony i wiazka mogla byc za nisko. Ty zas tlumaczysz ustawienia w kokpicie, ktore zapewne pilot wykonal. Ale jezeli ILS byl zle ustawiony (jezlei wogole mogl byc w co szczere watpie), to pilot juz nic nie mogl.

No ale takie dzwagacje nie maja sensu. Pocyekamy - zobaczymy.

Awatar użytkownika
kcsin
Posty: 97
Rejestracja: czwartek, 01 lut 2007, 22:52
Lokalizacja: Gdansk Chełm
Kontaktowanie:

Postautor: kcsin » niedziela, 28 paź 2007, 12:43

tak zartobliwie "Samolot z powracającymi z Bejrutu polskimi żołnierzami na pokładzie" chlopaki sie cieszyli ze juz dom widac , wesola atmosfera i ulanska fantazja udzielily sie pilotowi i chcial szybciej wyladowac. To skosil lampki.

Awatar użytkownika
Bartek
EPGD Spotters
Posty: 921
Rejestracja: sobota, 21 kwie 2007, 16:55
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Bartek » niedziela, 28 paź 2007, 12:47

Spotter pisze:To mam na mysli, ze ILS mogl byc zle ustawiony i wiazka mogla byc za nisko. Ty zas tlumaczysz ustawienia w kokpicie, ktore zapewne pilot wykonal. Ale jezeli ILS byl zle ustawiony (jezlei wogole mogl byc w co szczere watpie), to pilot juz nic nie mogl.

No ale takie dzwagacje nie maja sensu. Pocyekamy - zobaczymy.


No tak, ale jak mogl byc zle ustwiony skoro do tej pory wszystko bylo wpozadku. Po tym incydencie starty i lądowania odbywaly sie normalnie.

Dla mnie to jak nic jest blad pilota.
Obrazek

Pozdrawiam,
Bartek

BN
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 03 wrz 2006, 12:01
Lokalizacja: EPKT

Postautor: BN » niedziela, 28 paź 2007, 13:44

W EPKT na podjeściu do 27 nie ma PAPI, jest na 09

Ja też nie chcę tutaj pisać kogo wina bo nie mi oceniać, ale ten kto był na lotnisku i wie jak to wszystko wygląda i na jakiej wysokości są te słupy z światłami zrozumie jak mało brakowało od poważnej katastrofy.

baku
Posty: 966
Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 19:17
Lokalizacja: Gdansk
Kontaktowanie:

Postautor: baku » niedziela, 28 paź 2007, 14:23

jaki jest reg tej maszyny?

No fajnie jakbys BN dal jakas fote jak tam podejscie wyglada. bo u nas jakby na 29 koles zachaczyl o flashe to tez masakra by byla...
Obrazek

Awatar użytkownika
slawekk
Posty: 19
Rejestracja: piątek, 04 maja 2007, 09:54
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Postautor: slawekk » niedziela, 28 paź 2007, 14:34

Sytuacja "źle ustawionego" ILSa jest praktycznie niemożliwa. System cały czas monitoruje parametry nadawanego sygnału i w razie awarii wszczyna alarm. Zresztą coś takiego chyba nigdy nie miało miejsca.

Awatar użytkownika
Bartek
EPGD Spotters
Posty: 921
Rejestracja: sobota, 21 kwie 2007, 16:55
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Bartek » niedziela, 28 paź 2007, 14:54

BN pisze:W EPKT na podjeściu do 27 nie ma PAPI, jest na 09

Ja też nie chcę tutaj pisać kogo wina bo nie mi oceniać, ale ten kto był na lotnisku i wie jak to wszystko wygląda i na jakiej wysokości są te słupy z światłami zrozumie jak mało brakowało od poważnej katastrofy.


Tyz prawda...
Obrazek

Pozdrawiam,
Bartek

BN
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 03 wrz 2006, 12:01
Lokalizacja: EPKT

Postautor: BN » niedziela, 28 paź 2007, 18:02


Spotter
Posty: 534
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2006, 21:35
Lokalizacja: EPGD

Postautor: Spotter » niedziela, 28 paź 2007, 18:45

Uuuu, ale drobne te lampy u was. U nas jakby zachaczyl, to juz by niebylo co zbierac. Czekam na oficjalne informacje dot. winy za wypadek.

baku
Posty: 966
Rejestracja: poniedziałek, 20 lut 2006, 19:17
Lokalizacja: Gdansk
Kontaktowanie:

Postautor: baku » niedziela, 28 paź 2007, 19:09

dokladnie, takie rureczki:) szczescie w nieszczesciu ze system taki a nie tak mocno rozbudowany jak u nas
Obrazek


Wróć do „Wydarzenia w lotnictwie cywilnym”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości